sobota, 5 stycznia 2008

demoscena

Myślę, że warto wspomnieć o kolejnym z moich zainteresować - o demoscenie. Wprawdzie nigdy nie mogłem powiedzieć o sobie, że jestem scenowiczem, jednak od wielu lat przyglądam się demoscenowym produkcjom.

Od dzisiaj będę wrzucał tutaj notki związane z tym "zjawiskiem". Powstało "na niej" wiele bardzo ciekawych i pięknych rzeczy, którymi chcę się podzielić.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Pisz, pisz..im więcej demosceny w sieci tym tym lepiej :)
Scena rulez! ;)